DROPMIX - KARCIANKA PRZYSZŁOŚCI

KING FU FUSION BYDGOSZCZ

fot. TripAdvisor

Wizyta w rodzinnej Bydgoszczy. Spotkanie z dawno niewidzianymi znajomymi. Trzeba wyjść, coś zjeść. Tym razem ugościł Nas lokal King Fu Fusion.

Lokal specjalizuje się w kuchni azjatyckiej. Jakie mamy wrażenia?

Stojąc przed lokalem grupą siedmiu osób, wiele głosów stwierdzało, że to za drogie miejsce, że zostawimy tu majątek. Rzut oka na menu i jak się okazało nie jest tak źle. Ceny nie różniły się zbytnio od innych lokali w centrum miasta. Rzut oka na lokal. Duży plus, lokal jest bardzo elegancki, podchodzący pod typu exclusive. Lubię takie miejsca, mogę poczuć się bogaty.


fot. Dariusz Hajzer

Zajęliśmy miejsce, dostaliśmy karty. Wybór spory, jednak jako że nie jadam często kuchni japońskiej, wszystko jest dla mnie nowością poza sushi. 
Na przystawkę zupa. Ktoś poleca zupę King Curry. Fajna zupa na mleczku kokosowym z dodatkiem łososia i krewetek. Połączenie niezłe. Na początku na języku czuć ostrość curry, jednak z czasem przechodzi to w słodycz mleczka kokosowego. Ciekawe uczucie. Cena 23zł. Sporo jak na zupę w porównaniu do rosołu, ale uwierzcie mi, jedną michą można się spokojnie najeść jeśli ktoś ma mały brzuszek.

Na drugie danie postanowiłem zamówić coś, co chciałem posmakować od bardzo dawna. Przegrzebki podawane z bekonem i puree z pietruszki.  Fanem owoców morza nie jestem, ale musze przyznać, że to danie bardzo mi smakowało i wylizałem talerz do czysta. Nie wiem jak opisać smak przegrzebków, ale były dobre. Pietruszkę z rosołu zazwyczaj wyrzucacie. Zróbcie z niej puree, doprawcie i... palce lizać. Wszystko podane w eleganckim stylu, jak na elegancką restaurację przystało.


Obsługa miła i kompetenta, tak trafiliśmy. Widząc, że gnieździmy się przy małym stoliku, zaproponowali zmiane i dostawkę miejsca. Kelnerki były w stanie opowiedzieć mi o daniu z karty.
Lokal na pewno godny polecenia, z chęcią wrócimy tam na inne pozycję z karty.

Za dwie osoby zapłaciłem 82zł z napojami. Dużo? Raczej nie sądze. Fakt, że nie byly to dania głownę, ale głodny nie wyszedłem.

OCENA:

SMAK: 5
LOKAL: 5
OBSŁUGA: 5
CENA: 4

OCENA KOŃCOWA: 4,75



Komentarze